muzyka polesia

Kapele z okolic Urszulina i Hańska




 
Najwcześniejszą znaną, choć bardzo tajemniczą postacią muzykanta z tych stron jest na wpół legendarny skrzypek znany jako Rajzowiec, grywający w pierwszych dekadach XX wieku. Był to według słów skrzypka Edmunda Brożka muzyk wędrowny, bez stałego miejsca zamieszkania. Chodził po okolicy ze skrzypcami schowanymi za połą marynarki. Raczej nie było to jego prawdziwe nazwisko. Słowem „rajzowiec” określano wędrownych wróżbitów, włóczęgów zajmujących się leczeniem chorób poprzez „zamawianie”1.Do muzyków pobierających nauki u Rajzowca należał Jan Cieszko z Wytyczna (1880-1942). Melodie te przekazywał później swojemu synowi Wacławowi, od którego z kolei uczył się Edmund Brożek z Dominiczyna. Inni skrzypkowie urodzeni w XIX wieku lub na początku XX stulecia i grający w okresie międzywojennym to Julian Chutkowski z Dominiczyna, Józef Łapiński senior z Dubeczna, Józef („Maciej”) Tomaszewski ze Żdżarki, Oleksiuk z Zawadówki (zm. 1957) oraz Piotr Sidoruk z Kopiny. Grę tego ostatniego skrzypka scharakteryzował krótko akordeonista Leon Enskajt, jego kompan z Cycowa: "Jak Piotruś zagrał polkę-dziadek, to jakby się woda gotowała".
 
W latach 30. i 40. pojawiło się kilka kapel o bardziej rozbudowanych składach. Julian Chutkowski założył kapelę z synami Janem i Stanisławem. W Załuczu powstała znana na całą okolicę kapela (skrzypce, akordeon, bęben, puzon) o zmiennym składzie, gromadząca muzyków z okolicznych miejscowości, grająca od lat 40. aż do lat 80. W Wólce Wytyckiej grała kapela braci Soleckich (instrumenty dęte), a w Dubecznie kapela braci Łapińskich – synów skrzypka Józefa Łapińskiego (skrzypce, harmonia, bęben, później także akordeon).

Inni skrzypkowie z tych okolic to Kadela z Urszulina (grał do lat 60.), Tadeusz Stroński z Lubowierza, Feliks Kędzierski z Dominiczyna i Kowalski z Zabrodzia. Cenionym harmonistą grającym na guzikówce był Daniel (Danyło) Sadura z Wołoskowoli. Inni harmoniści i akordeoniści to Zbigniew Urbaś, harmonista z Urszulina, potem zamieszały w Zienkach oraz Gierliński z Woli Wereszczyńskiej. W Urszulinie mieszkało dwóch Antonich Lewandowskich (ojciec i syn), grających na klarnecie i akordeonie. Do młodszego pokolenia należeli Henryk Kowalski (akordeon) i Eugeniusz Kowalski (bęben, perkusja) z Zabrodzia, synowie skrzypka Kowalskiego.
 
Na instrumentach dętych grali: Jan Jaroszuk z Andrzejowa (trąbka), urodzony ok. 1910 rokuJózef Sadowski, jego syn Stanisław i Stanisław Chruścik z Sękowa (tenor, puzon), Poczyński z Andrzejowa (kornet), Kowalik z Dębowca (tenor), Koniuch z Lubowierza (klarnet – grywał ze skrzypkiem Strońskim), Martyniuk z Wołoskowoli oraz Aleksander Mareczka z Wincencina i jego czterech synów: Jan, Stanisław, Józef i Kazimierz. Aleksander Mareczka w okresie powojennym prowadził we Włodawie orkiestrę wojskową (mimo, że nie posługiwał się nutami). W późniejszym okresie grywał z „synkami”, przy czym określenie to nie dotyczyło tylko jego rodzonych synów, ale i innych młodych muzyków przyłączających się do kapeli. Do młodszego pokolenia należeli saksofoniści z Urszulina: Stanisław Grzegorczyk (ur. 1947) i Jan Aleksandrowicz (ur. 1947).
 
Do najmłodszych muzykantów z tej generacji należy trębacz Stanisław Józefczuk z Andrzejowa (ur. 1952). Muzykancką przygodę rozpoczął w wieku 17 lat, głównie w celach zarobkowych. Uczył się w ognisku muzycznym w Wytycznie u Józefa Szyporta, grał też w wojsku, a później przez kilka dekad m.in. z Łapińskimi z Dubeczna, Mareczkami i wieloma innymi doraźnymi lub bardziej trwałymi składami. Obecnie grywa m.in. w zespole Edmunda Brożka.
 
Trudno w tym okresie mówić o trwałych kapelach, muzycy znali powszechnie popularny repertuar i dobierali się do konkretnego grania. Do obowiązkowego zestawu należały polki, oberki, walce i tanga, później slowfoxy, fokstroty, a stopniowo coraz większe znaczenie miały przeboje z radia i telewizji, które samodzielnie aranżowało się ze słuchu i zapisywało w nutach. Posłuchało się ze dwa razy jak Santor śpiewa i to takie prościutkie było, że można było zaraz grać – wspomina Stanisław Józefczuk.
 
W Hańsku przy Gminnym Ośrodku Kultury od lat 80. działa jeden z nielicznych w regionie instrumentalnych zespołów folklorystycznych, stanowiących bezpośrednią kontynuację dawnego autentycznego grania. Kapelę Ludową z Hańska tworzyli dawni muzykanci, tacy jak harmonista Jan Jakubaszek, skrzypek, bębnista i akordeonista Józef Łapiński czy skrzypek Edmund Brożek. W takim składzie kapela wystąpiła w 1991 roku w Kazimierzu, uzyskując II miejsce. Członkowie kapeli grywają też w spektaklach Zespołu Obrzędowego z Hańska.
 
Wiele archiwalnych fotografii kapel z okolic Urszulina wraz z nazwiskami muzyków prezentowanych jest na stronie historia.urszulina.net

PL | BY | UA

Share on Google+

Музыка Палесся / МУЗИКА ПОЛІССЯ// енциклопедія традиційної музики // Энцыклапедыя традыцыйнай музыкі //encyklopedia muzyki tradycyjnej.